32691
Book
In basket
Nasza opowieść rozpoczyna się w dniu, w którym Konstancja musi pozostać w łóżku. Tak postanowiła mama, a Konstancja nie miała w tej sprawie nic do powiedzenia, bo nie mogła wydobyć głosu z obolałego gardła. Wczoraj wieczorem Konstancja zjadła trochę za dużo lodów. Zdarzyło się to podczas pożegnalnego przyjęcia dla przyjaciół ojca, pana Habera. [fragment].
Availability:
Dąbrówki
All copies are currently unavailable: sygn. II/O
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again