á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Choć napisana wiele lat temu, powieść nadal bawi, wzrusza i pobudza wyobraźnię. ik
Elżbieta Bennet – jedna z pięciu sióstr na wydaniu – odróżnia się od przeciętnych bohaterek żywą inteligencją i ciętym językiem. Zaś pan Darcy – przyjaciel towarzyskiego i przemiłego pana Bingleya – jest wyniosły i pełen arystokratycznych uprzedzeń. (...) Nielepsze są też siostry nowego sąsiada. A wszystko to wpisane w uroki wiejskiego życia, bale, pobyty w stolicy i wakacyjne podróże.
Oczywiście matkom chodzi tylko o to, aby wydać córki dobrze za mąż. Szczególnie, jeśli nie dziedziczą żadnego majątku.
Wspaniałe, niestarzejące się studium charakterów. Jane Austen po dwustu latach nadal pozostaje niezrównana.
Polecam gorąco. :)
Ciężko mi ocenić zawartą w niej historię, bo z dużym trudem przeczytałam tylko 1/3 jej część. Naprawdę rzadko męczę się przy czytaniu książek, ale tak było tutaj. Rozumiem, dlaczego tak niechętnie sięgałam po lektury szkolne - bo były pisane właśnie takim językiem. (...) Trudnym i męczącym. Spodziewałam się co prawda, że jak sięgnę po tego typu książkę już dawno po skończeniu szkoły, to czytanie jej sprawi mi przyjemność. Tak jednak się nie stało.
To co mnie również zaskoczyło to sama historia, a właściwie jej początek, bo tylko przez początek przebrnęłam. Wydawało mi się, że w tych "dawnych czasach" kobiety były skromniejsze, bardziej nieśmiałe, a wszystko odbywało się w otoczce szacunku. A historia przedstawiona w tej książce pokazuje słabe intrygi i "zarzucanie sideł" na mężczyzny. Motyw z matką, która wysyła w deszczowy dzień na koniu swoją córkę, wiedząc, że ta nie będzie mogła tego samego dnia wrócić do domu jest śmieszny. Cieszy się, że córka przez to się rozchorowała i musi zostać u obcych ludzi (bo w takim stanie nie może wracać do domu nawet powozem?!) jest zwyczajnie żałosny i absurdalny. Ta gra pozorów, sztuczności, dobrych obyczajów była dla mnie nie do strawienia.
Pani Austen, zasługuję także na wielkie brawa, za to jak opisuje otaczającą ją rzeczywistość. Mamy wrażenie, że razem z bohaterami książki, przenosimy się do dziewiętnastowiecznej Anglii. Tym samym poznajemy także realia jakie były w tamtym czasie. Gdy to ludzie zawsze byli dla siebie uprzejmi a najważniejszym dla kobiety było, aby dobrze wyjść za mąż.
Kolejnym plusem tej książki, jest idealnie nakreślona miłość bohaterów. Rozwija się ona powili a nie szybko i w nagłym momencie. No wiecie: "spojrzałam mu w oczy i już wiedziałam, że jest mi przeznaczony" Tutaj jest wręcz przeciwnie. Między innymi dlatego, że trudno jest nam się wyzbyć pierwszego wrażenia. Elizabeth musiała się przekonać, że Pan Darcy nie jest tak zły jak to ludzie mówią. A szczególnie, jak mówi Pan Wickham, który na początku wydawał się taki uczciwy i pokrzywdzony przez los.
Książka zdecydowanie trzyma nas w niepewności. Przyznam, że starałam się przewidzieć, co stanie się dalej i nie byłam w stanie. Niestety, niektórym osobom może być trudno przebrnąć przez początek tej historii. Jest napisana trochę innym językiem i dlatego mogą pojawić się kłopoty. Ja sama na początku miałam z tym problem. Jednakże, jest to historia tak ponadczasowa, że wszystko jest warte jej przeczytania.